wtorek, 17 listopada 2009

Obwód Kalinigradzki wakacje 2009

Planowanie wyjazdu

Od dawna fascynują mnie Prusy Wschodnie. Ponieważ polską część znam już dosyć dobrze postanowiłem odwiedzić tereny za naszą północną granicę. Wcześniej w obwodzie byłem dwukrotnie w 2005 r. Wtedy wizy jeszcze były bezpłatne... Zapamiętałem, że najważniejsze to ustalić sposób jak wjechać i wyjechać z tej tajemniczej krainy. Dodatkową komplikacją był fakt, że zamierzałem wybrać się z rowerem, a rowerem można przejechać tylko przez przejście w Gołdapi... lub pociągiem "Kalinka". Problemy są zawsze z wyjazdem z powodu gigantycznych kolejek na przejściach granicznych. W 2005 roku spędziliśmy z kolegą 5 upojnych godzin na przejściu Mamonowo/Gronowo zanim nie zabrał nas przemytniczy autobus. Wymyśliłem zatem, co następuje:

- wjadę i wyjadę pociągiem Gdynia - Kaliningrad (tzw. Kalinka)

- kilka nocy zostanę w Kaliningradzie, w tym czasie spróbuję załatwić przepustkę do strefy przygranicznej

- z Kaliningradu będę robił jednodniowe wycieczki, co pozwoli na jazdę bez bagażu

- wizę, noclegi i inne formalności załatwię z pomocą Inturistu

Ostatnie założenie okazało się nieco naiwne. Okazało się bowiem, że łatwiej wyjechać na Syberię niż do Kaliningradu. Jest to kierunek wybitnie niepopularny, z noclegami też krucho. Najtańszy, jaki mi zaproponowano kosztował 55 Euro ale umożliwiał uzyskanie niezbędnego voucheru. Zamówiłem zatem 2 noclegi za pośrednictwem biura, dalej zamierzając kombinować na miejscu. Poza Kaliningradem zaproponowano mi zresztą tylko Czerniachowsk i Gusiew za astronomiczną cenę ponad 60 Euro!

W biurze dosyć sprawnie załatwiono formalności, w ciągu tygodnia dostałem wizę, problem był tylko ze wspomnianą przepustką. Sympatycznej Pani Ani z Inturistu nie udało się uzyskać konkretnych informacji kto, gdzie i jak ma mi ją wyrobić a dzwoniła ponoć nawet do Moskwy. Stanęło na tym, że będę musiał sam zawalczyć w Kaliningradzie na Suworowa 15.

Wszystko zatem zostało załatwione, rower oddany do przeglądu i można było wyruszać w podróż.

ciąg dalszy nastąpi. Zapraszam do czytania, komentowania i zadawania pytań.

1 komentarz: